W blokach najczęstszym problemem nie są krzywe, pękające i nierówne ściany, lecz krzywy sufit. Większość bloków skonstruowana jest z żelbetowych płyt, które chcąc nie chcą zachodzą na siebie w strategicznych miejscach (czyli na samym środku sufitu :>) Dlatego majster podjął się gipsowania sufitu, aby brzydkie elementy ukryć. W ten oto sposób doszliśmy do malowania, które miało być etapem końcowym…MIAŁO gdyby nie niespodziewane zdarzenie :D
Podczas malowania duża część tynku po prostu odpadła
Jednak majster i jego pomocnik nie stracili zimnej krwi i czym prędzej zniwelowali problem :>
I sytuacja opanowana :)
poniedziałek, 9 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz