Sobota minęła na pieczeniu ciast, nie wiem kto to zje, ktoś będzie musiał :> Korzystając z okazji pozdrawiam kolegów Pawła, którzy pomogą w zjedzeniu ciast ;) Zdecydowałam się na dwa ciasta: babkę z ajerkoniakiem i sernik z rosą. Na pierwszy ogień poszedł sernik, rosa wyszła delikatnie, ale cieszę się, że w ogóle jest ;) Niestety wyciągając ciasto z piekarnika trochę zniszczyłam bezę, dlatego zdjęcia tylko częściowo pokazują sernik :(
Babka z ajerkoniakiem i krówkami
Sernik złota rosa
niedziela, 24 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Świetne ciacha, ślinka cieknie hehe :)
Prześlij komentarz