Za oknem upał, a mnie zachciało się piec. Od dawna mam ochotę na sernik, składający się z samego sera, ale nie zbity, lecz puszysty. Niezbyt słodki, odświeżający, prosto z lodówki :)
Może sernik wizualnie nie prezentuje się najlepiej, ale nam bardzo smakuje :)
Korzystałam z tego przepisu: http://mojewypieki.blox.pl/2009/08/Sernik-bardzo-puszysty.html
niedziela, 17 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Niedługo przeglądając Twojego bloga będę lizać ekran :|
Nie musisz lizać ekranu, zapraszam na prawdziwe ciasto ;)
Prześlij komentarz