Wreszcie udało się kupić dywan do dużego pokoju po wielu dyskusjach i perturbacjach (w kwietinu kupiliśmy dywan, ale po rozłożeniu go okazało się, że kolor to całkowita porażka).
Na samym początku chcieliśmy dywan biały, ale ze względu na kolor musielibyśmy chyba po nim nie chodzić :>
Następnie myśleliśmy o czerwonym dywanie, ale to musiała być "konkretna czerwień", nie jakakolwiek ;) Z koniem pod pachą rozpoczęliśmy tour de Komfort, Castorama, Leroy Merlin itp. Prawie kupiliśmy poniższy dywan w UK (oczywiście w Komforcie cena 2x wyższa :/) Niestety kolor okazał się zbyt jaskrawy.
Ostatecznie wylądowaliśmy w sklepie na I i dokonaliśmy zakupu: TA DAM!
czwartek, 11 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
a gdzie wycinanki?:(
W Łowiczu....
Wycinanki są lipne, sam filc był lipny i by się rozlazł :>
no dobra wybaczam, a czerwień w boskim odcieniu jest:)
Co to za pogaduchy pod moją nieobecność?:>
W następnym odcinku nowe zasłony w małym pokoju :D
A ja juz widzialam te nowe zasłony!! sasasa :> Ania po prostu doszyła biała koronkę do tych uroczych niebieskich :P
Bardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.
Czasami faktycznie zakup dywana może być dość dużym problemem i zarazem dylematem. Ja niedawno zamawiałam dywan ze sklepu https://dekoma.eu/pl/ i muszę przyznać, że jak najbardziej jestem z mojego wyboru bardzo zadowolona. Dlatego teraz przyjdzie jeszcze kolej na nowe tapety do mieszkania i całość będzie pięknie wyglądała.
Prześlij komentarz