Na samym początku chcieliśmy dywan biały, ale ze względu na kolor musielibyśmy chyba po nim nie chodzić :>

Następnie myśleliśmy o czerwonym dywanie, ale to musiała być "konkretna czerwień", nie jakakolwiek ;) Z koniem pod pachą rozpoczęliśmy tour de Komfort, Castorama, Leroy Merlin itp. Prawie kupiliśmy poniższy dywan w UK (oczywiście w Komforcie cena 2x wyższa :/) Niestety kolor okazał się zbyt jaskrawy.

Ostatecznie wylądowaliśmy w sklepie na I i dokonaliśmy zakupu: TA DAM!

7 komentarzy:
a gdzie wycinanki?:(
W Łowiczu....
Wycinanki są lipne, sam filc był lipny i by się rozlazł :>
no dobra wybaczam, a czerwień w boskim odcieniu jest:)
Co to za pogaduchy pod moją nieobecność?:>
W następnym odcinku nowe zasłony w małym pokoju :D
A ja juz widzialam te nowe zasłony!! sasasa :> Ania po prostu doszyła biała koronkę do tych uroczych niebieskich :P
Bardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.
Czasami faktycznie zakup dywana może być dość dużym problemem i zarazem dylematem. Ja niedawno zamawiałam dywan ze sklepu https://dekoma.eu/pl/ i muszę przyznać, że jak najbardziej jestem z mojego wyboru bardzo zadowolona. Dlatego teraz przyjdzie jeszcze kolej na nowe tapety do mieszkania i całość będzie pięknie wyglądała.
Prześlij komentarz