Za oknem upał, a mnie zachciało się piec. Od dawna mam ochotę na sernik, składający się z samego sera, ale nie zbity, lecz puszysty. Niezbyt słodki, odświeżający, prosto z lodówki :)
Może sernik wizualnie nie prezentuje się najlepiej, ale nam bardzo smakuje :)
Korzystałam z tego przepisu: http://mojewypieki.blox.pl/2009/08/Sernik-bardzo-puszysty.html
niedziela, 17 lipca 2011
niedziela, 10 lipca 2011
SUSHI nas!
W końcu nadszedł ten dzień! Zrobiliśmy SUSHI, w chwili obecnej wszystko już jest zjedzone i SUSHI możemy podziwiać tylko na zdjęciach ;)
Zaczynamy od nałożenia ryżu...
...potem przygotowujemy rybę.
Po zawinięciu sushi wygląda jak swojski krupniok
Tak prezentują się pokrojone już kawałki :) MNIAM :D
A tak wyglądała nasza uczta :D
Nie można oczywiście zapomnieć o marynowanym imbirze i wasabi :) Oj ostro było :D
Zaczynamy od nałożenia ryżu...
...potem przygotowujemy rybę.
Po zawinięciu sushi wygląda jak swojski krupniok
Tak prezentują się pokrojone już kawałki :) MNIAM :D
A tak wyglądała nasza uczta :D
Nie można oczywiście zapomnieć o marynowanym imbirze i wasabi :) Oj ostro było :D
niedziela, 3 lipca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)