sobota, 5 lutego 2011

Hiacynt

Tchnienie wiosny w środku zimy :) Strasznie jestem dumna z siebie, ponieważ udało mi się doprowadzić cebulkę do kwitnienia, co w moim przypadku jest wyczynem na miarę Mount Everestu :D

Aż żałuję, że nie mam więcej osłonek (czas odwiedzić IKEE), ponieważ hiacynt prezentuje się pięknie i tak samo pięknie pachnie.


Brak komentarzy: