poniedziałek, 9 lutego 2009

Sufit spada nam na głowę...

W blokach najczęstszym problemem nie są krzywe, pękające i nierówne ściany, lecz krzywy sufit. Większość bloków skonstruowana jest z żelbetowych płyt, które chcąc nie chcą zachodzą na siebie w strategicznych miejscach (czyli na samym środku sufitu :>) Dlatego majster podjął się gipsowania sufitu, aby brzydkie elementy ukryć. W ten oto sposób doszliśmy do malowania, które miało być etapem końcowym…MIAŁO gdyby nie niespodziewane zdarzenie :D

Podczas malowania duża część tynku po prostu odpadła


Jednak majster i jego pomocnik nie stracili zimnej krwi i czym prędzej zniwelowali problem :>

I sytuacja opanowana :)

Brak komentarzy: