Za oknem upał, a mnie zachciało się piec. Od dawna mam ochotę na sernik, składający się z samego sera, ale nie zbity, lecz puszysty. Niezbyt słodki, odświeżający, prosto z lodówki :)
Może sernik wizualnie nie prezentuje się najlepiej, ale nam bardzo smakuje :)
2 komentarze:
Niedługo przeglądając Twojego bloga będę lizać ekran :|
Nie musisz lizać ekranu, zapraszam na prawdziwe ciasto ;)
Prześlij komentarz